Był bieg są i zdjęcia z biegu a przy okazji szczególne wydarzenie.Po raz pierwszy w tej edycji biegu ekstremalnego wystartowało dwóch klubowiczów .
Z dystansem morderczej przeprawy zmierzył sie Robert Pawłowski oraz Andrzej Cukrowski.Obaj spełnili oczekiwania klubowiczów i dotarli do mety.
Pierwszy z wymienionych musiał być ostatni.Koszulka wskazywała jaką miał funkcje – KONIEC BIEGU.
Drugi klubowy Knocik chciał być przedostatni,startując w biegu z aparatem w dłoni robiąc zdjęcia na całej trasie o długości ponad 10 kilometrów.
Kilkaset zdjęć z trasy trafiło do partnera fotograficznego firmy – fotomaraton.pl , która od lat sprzedaje zdjęcia z tego wydarzenia.
Mistrzem-fotografem II Zimowego Biegu Wulkanów został Sylwiusz Godyń dreptający po obrzeżach fosy przy zamku.
Drugie miejsce dla debiutantki Martyny Kis. Trzecim miejscem w konkursie zdjęcia tygodnia pochwalić może sie zawodnik-fotograf,który przebiegł/przeszedł 10,5 km robiąc przy okazji kilkaset zdjęć.Autorem wyczynu jest Andrzej Cukrowski.