Wywiad z Ryszardem M.

Polska Gazeta Wrocławska opublikowała 20 maja krótką rozmowę z Ryszardem Masłowskim.

„Wspólnie z Robertem Pawłowskim wymyśliliście Złotoryjski Klub Fotograficzny. Po co?
Żeby ludzie zafascynowani fotografią mogli się spotkać, porozmawiać, wymienić doświadczeniami i uczyć się wzajemnie sami od siebie. Także po to, aby razem wyjeżdżać na plenery fotograficzne.”

Całą rozmowę, którą z naszym klubowiczem przeprowadził Piotr Kanikowski, można przeczytać na portalu Naszemiasto.pl pod adresem http://dolnyslask.naszemiasto.pl/wydarzenia/1000885.html

Przedruk rozmowy

Rozmowa z Ryszardem Masłowskim ze Złotoryjskiego Klubu Fotograficznego

Piotr Kanikowski

2009-05-20 08:49:00

Wspólnie z Robertem Pawłowskim wymyśliliście Złotoryjski Klub Fotograficzny. Po co?
Żeby ludzie zafascynowani fotografią mogli się spotkać, porozmawiać, wymienić doświadczeniami i uczyć się wzajemnie sami od siebie. Także po to, aby razem wyjeżdżać na plenery fotograficzne. Pomysł chwycił. Na spotkania klubu przychodzi około 20 osób. 22 maja o godz. 17 w siedzibie Towarzystwa Miłośników Ziemi Złotoryjskiej otworzymy wystawę „Złotoryjskie zaułki”. Prezentowana będą prace 12 klubowiczów.

Mam tanią cyfrową małpkę, a wy pewnie profesjonalne aparaty fotograficzne. Więc ten klub chyba nie dla mnie?
Nieprawda. Nieważne, jakim sprzętem fotografujesz, ale jak postrzegasz świat. Na spotkania klubu przychodzą zarówno osoby z lustrzankami za kilka tysięcy złotych, jak i z niedrogimi kompaktami. Sam czasem zabieram na wyjazd zwykłą małpkę. Nawet nią można zrobić całkiem udane zdjęcie. I odwrotnie: można kupić profesjonalną lustrzankę i dobre obiektywy, ale nie umieć tego sprzętu dobrze wykorzystać. Z Robertem Pawłowskim staramy się pokazać, na czym polega ekspozycja lub jak operować światłem, żeby wychodziły fajne zdjęcia. Widzimy, jak po trzech spotkaniach klubowicze zaczynają patrzeć na świat przez pryzmat zdjęć: gdzie ustawić aparat, jak skomponować kadr.

Jak można do was dołączyć?
Zapraszamy w czwartki o godz. 17 do siedziby Towarzystwa Miłośników Ziemi Złotoryjskiej, które organizacyjnie i finansowo nam patronuje. Nie stawiamy żadnych przeszkód, nie ma znaczenia sprzęt ani wiek. Informacje są też na stronie www.fototmzz.pl.

5 thoughts on “Wywiad z Ryszardem M.

  1. WOW, teraz trzeba będzie salę zmienić bo się nie zmieścimy na najbliższym spotkaniu 🙂 Fajnie, że ktoś nas zauważył.

  2. Jakis krótki ten wywiad ??? Jak do mnie przyjdzie taki reporter to go pogonie 😉

Comments are closed.