Tym razem żadne zdjęcie nie zostało potraktowane ulgowo. Wszystkie zostały krytycznie skomentowane, a burzliwa dyskusja przeciągnęła się ponad miarę.
Po ekscetującej debacie, na której poruszono wszelkie możliwe kwestie od filozoficznych (Czy moralnie jest obrabiać cyfrowo zdjęcia, a jezeli tak, to gdzie są granice ingerencji? Czy wypada posadzić psa na wałkach słomy, by sfotografować przestraszone zwierzę? ) przez techniczne (Czy lepiej położyć się przed sceną i dożynkowym wieńcem, a może tylko kucnąć? Czy wypada obciąć kawałek buta, albo drzewa?) po artystyczne (W jaki sposób uplastycznić niebo? Jak poprawić kompozycję?) i regulaminowe (Czy sarenka łapie się do kategorii „Po żniwach”?) dokonano aktu wyboru.
Pierwsze miejsce zajęło zdjęcie Roberta Pawłowskiego, wykonane z samolotu. Jak przyznał autor: jedną ręka kurczowo trzymał się uchwytu, drugą ręką kurczowo trzymał aparat i sam nie wie kiedy to zdjęcie zrobił, gdy ziemia przesuwała się pod otwartymi drzwiami warczącego i drgającego wehikułu.
Drugie miejsce zajęły dwa zdjęcia:
Andrzeja Cukrowskiego
oraz Roberta Pawłowskiego
Trzecie miejsce wg jednych, a czwarte wg drugich zajęły też dwa zdjęcia:
Łukasza Rycąbla
i Tomasza Gilowskiego
Zostały wyróżnione też dwie prace:
Maksa Pawłowskiego
i Iwony Pawłowskiej
Wszystkie startujące w konkursie zdjęcia można oglądać tutaj.