Kawa z mlekiem, czy mleko do kawy? Okazuje się, ze miłość do tego czarnego trunku może dać fotograficzną inspirację.
Pierwsze zdjęcie zdobyło zdjęcie Sylwiusza Godynia, który poświęcił swoją świeżo zaparzona kawę, aby uzyskać nader ciekawe ujecie.
Drugie miejsce zajął obrazek Roberta Pawłowskiego – owoc mglistego poranka w Kotlinie Jeleniogórskiej.
Trzecie miejsce przypadło fotografii Iwony Pawłowskiej, która również mglistym porankiem wdrapała się na wzgórze Ulina, by uwiecznić Piersi Agaty.
Jak słusznie zwrócił mi uwagę autor kawowego zdjęcia, kawa to nie trunek. Ale znając życie i troszkę autora, nie dałbym sobie niczego uciąć, czy był to rzeczywiście napój bezalkoholowy. Chociaż z drugiej strony, nie wiem czy autor zdecydowałby się na poświęcenie napoju, gdyby był on wzbogacony.
Biorąc jednak pod uwagę, że efekt jest nader energetyzujący, pobudzający, a wręcz natchniony – obstaję przy trunku i będę go bronił jak niepodległości.
Napój był 100% bezalkoholowy! (Mogę jako dowód przedstawić RAW-a) 🙂
Przyrząd do wykonywania rawów ma aktualne badanie techniczne?
Jest jeszcze na gwarancji więc nie wymaga dodatkowych atestacji, dodatkowo bo dokładnym czyszczeniu matrycy więc rejestracja jest klarowna i nie obciążona niepowołanymi zabrudzeniami zakłócającymi wynik rejestracji. 🙂
Gratulacje notorycznym podiumowiczom 😉
Dziękować