Mocny debiut i à propos obchodzonej rocznicy. Tak można krótko podsumować najnowsze zdjęcie tygodnia.
Tym razem żaby nie wskoczyły na najwyższy stopień podium, a kandydatów (kandydatek) wiele było.
Pierwsze miejsce zajęło zdjęcie Małgorzaty Nikołajewny.
Drugie miejsce zajął obrazek Andrzeja Cukrowskiego
Wyróżnienia dochrapały się ujęcia Jana Borawskiego
i Roberta Pawłowskiego
GRATULUJĘ !!!!!! Wiedziałem, że żabole dostaną się na listę rankingową;) kto mógł by mi pożyczyć obiektyw 50mm do nikona tak do końca maja????
Gratulacje.
a ja się zapytam… się…
dlaczego z prawej ZT się nie zaktualniło… się?
Nie zaktualizowalo sie bo…nie… i tyle! 🙂 po prostu pewnie tzw foch foch o nic;)
faceci też się fochają? ojeju! 🙂
A wracając do obiektywu….był by ktoś chętny mi pożyczyć????
…i nastała taka niezręczna cisza…
…:):) cisza przeze mnie zauważona i…zrozumiała, nie mam więcej pytań:)
Wiesz Michale, że nikon to nie moja bajka, ale gdybym była w posiadaniu takiego sprzętu, niezwłocznie bym Ci go udostępniła 😉
:):) Wiedziałem że gdybyś Iwono miała nikona to mógłbym liczyć na Ciebie;) Więc chyba czas przesiąść się na Canona…:)
idziesz dobrą drogą, Michale 😉
Michał!!!
O p a m i ę t a j s i ę ! ! !
sprzedasz się za jakąś pięćdziesiątkę???
Fuj!
Nie nie…za pięćdziesiątkę się nie sprzedam, spokojnie ja nie z tych;) ewentualnie za setkę to…mogę ogóreczki lub grzybki załatwić:)
w historii byli tacy, co się za jabłuszko zaprzedali 😉 pięćdziesiątki ani setki nie trzeba było 🙂
Uuuu… Nic mi nie wiadomo o jabłuszku.
Z zapisanych zeznań pamiętam tylko, że był to OWOC
no chyba, że przedmówczyni chodziło o „Seksmisję” 😛 ale tam nikt znowu się nie zaprzedał!
🙂
O ile ja pamiętam, to na jabłuszko dała się nabrać EWA, a my wszyscy do tej pory pokutujemy :), a swoją drogą SYL-Twoje zeznania tak daleko nie sięgają,nawet te zapisane :D.
ja nic nie pisałem, że to moje zeznania.
be.jot możesz przytoczyć choć jeden cytat gdzie było podane, że to jablko?
😛
Okej – owoc, może jabłko, może pigwa, może śliwka węgierka, nieważne…Ważniejsze jest to,że do skuszenia Ewy potrzebny był szatan, a faceta skusiła TYLKO kobieta 😉 Coś w tym jest panowie 🙂
śliwka węgierka odpada – skąd w Edenie Węgry??? 😛
ip przecież to oczywista oczywistość, że gdzie diabeł nie może tam babę pośle 😛