Prezes zbiera ziarno na zimę. Wiceprezes przewija. A sekretarz opala brzuch nad wielką wodą. Słowem bezkrólewie. Dla jednych błogie fotograficzne lenistwo, a dla innych lenistwo w innym wymiarze.
Dziś do zawodów staje 20 zdjęć. Bywało lepiej, ale i bywało też gorzej. Tylko jeśli nie teraz, to kiedy robić zdjęcia?
Tradycyjnie już w wakacje spotykamy się w „Bistro Pod Ratuszem” o godz. 17.00, żeby wybrać najlepszy obrazek w tym tygodniu.
Dobrze by było, gdyby ktoś przyniósł laptopa.