Machina powoli się rozkręca z Nowym Rokiem. Miejmy tylko nadzieję, że nie będzie zbyt monotonna (jak w zeszłym roku) i dzisiejszy laureat to tylko wypadek przy pracy.
Pierwsze miejsce zajęło zdjęcie Roberta Pawłowskiego, na szczęście z pleneru
Na drugi stopień wdarło się zdjęcie przebojem stópka małego Franciszka, autorstwa (dosłownie i w przenośni) Michała Wozowczyka
Na trzecim miejscu uplasowała się fotografia Roberta Pawłowskiego
Wyróżniona została praca Iwony Pawłowskiej