Szczęście chodzi parami tak krótko można opisać kolejny tytuł najpiękniejszej klubowej fotografii.
Tym razem ponoć nieszczęśliwe zdjęcie spod numeru 13 okazało się szczęściem tytułowym.
Tytuł po raz drugi z rzędu zdobyła Ania Bobowska,pokazując zachód czy wschód słońca ?
Tuż za Anią pokazał się Andrzej Cukrowski przegrywając o włos ( 1pkt.)
Po raz pierwszy od dawien dawna pojawiła sie pozycja trzecia i Przemek Bartkiewicz na tym miejscu.
I na koniec tak z procedury wyróżnienia 😉
Czyli było blisko,ale…?
Albo sekretarz nie umie liczyć,albo autorzy nie mają formy.